Teoria i praktyka kalibracji ramienia
-
- Posty: 1215
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Stojąc przed gramofonem, patrząc na wkładkę po lewej stronie jest lewy kanał (wewnętrzna strona rowka) a po prawej prawy (zewnętrzna strona rowka).
- Jaskier
- Posty: 390
- Rejestracja: 16 lis 2010, 22:19
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Właśnie też mi się tak wydawało, że strony pokrywają się z kanałami patrząc "od czoła" wkładki, ale nie byłem pewien...
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Zbyt maly nacisk igly
Czy zbyt maly nacisk igly , moze powodowac tzw smazenie?
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Re: Zbyt maly nacisk igly
Tak! (moim zdaniem) potęguje! Choć ja bym to nazwał "brzęczącym smażeniem".
Jest granica tolerancji w nacisku igłły ( wg moich skromnych doświadczeń jest to nacisk ok1g) Jeżeli zblizamy sie do tej granicy i przekraczamy to igła "głupieje"! Nie "idzie" właściwym torem , tylko zaczyna się "kołatać w górnych partiach rowka ("papierówkowych"), zaczyna odtwarzać wysokotonowo te drobne uszkodzenia i potęguje efekt smażenia!
Nie ma wielkiego znaczenia dedykowany nacisk "fabryczny "; do pewnej wartości (1g-1,5g- choć na B&O przy 0.8 było możliwie) ostrzą się tony wysokie: "robią się brzęcząco- smażące jaja" (a potem już igła zaczyna "wypadac z rowka"- i to już jest katastrofa)!.
Poniewaz rzadko słuchamy "nówek", a głównie jednak "używek" to przekonałem się, że różne igły wpasowują się w "niezjechaną" część rowka danej płyty... Na jednej igle przy mniejszym nacisku, na innej odwrotnie "smażenie znika" ( maleje!)
PS extremalnie eksperymentowałem na płytach ostrosmażących
Jest granica tolerancji w nacisku igłły ( wg moich skromnych doświadczeń jest to nacisk ok1g) Jeżeli zblizamy sie do tej granicy i przekraczamy to igła "głupieje"! Nie "idzie" właściwym torem , tylko zaczyna się "kołatać w górnych partiach rowka ("papierówkowych"), zaczyna odtwarzać wysokotonowo te drobne uszkodzenia i potęguje efekt smażenia!
Nie ma wielkiego znaczenia dedykowany nacisk "fabryczny "; do pewnej wartości (1g-1,5g- choć na B&O przy 0.8 było możliwie) ostrzą się tony wysokie: "robią się brzęcząco- smażące jaja" (a potem już igła zaczyna "wypadac z rowka"- i to już jest katastrofa)!.
Poniewaz rzadko słuchamy "nówek", a głównie jednak "używek" to przekonałem się, że różne igły wpasowują się w "niezjechaną" część rowka danej płyty... Na jednej igle przy mniejszym nacisku, na innej odwrotnie "smażenie znika" ( maleje!)
PS extremalnie eksperymentowałem na płytach ostrosmażących
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Dobra zabawa jest wartością samą w sobie, ale w tym konkretnym przypadku - akurat VTA versus sferyki - mylisz się, zasadniczo, zupełnie i do końca.Wojtek pisze:Dlatego też często wspominam na forum, że najbardziej mnie bawią dywagacje nt. prawidłowego VTA przy sferykach
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41808
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Jakbyś tak jeszcze wyjaśnił dlaczego to byłby to super dodatek do dyskusjiryszard_pp pisze:mylisz się, zasadniczo, zupełnie i do końca.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- 33RPM
- Posty: 74
- Rejestracja: 05 paź 2012, 16:41
Jak ustawić ramię w gramofonie
A ja chciałbym poprosić o rozwianie wątpliwości odnośnie VTA. Na forum (i w tym wątku) znalazłem nieco opinii, które jednak nie są jednogłośne. Od pewnego czasu używam korkowej maty (DIY ), która mi bardzo pasuje - sam akrylowy talerz jest nieco śliski i daje słaby kontakt przy nieco skrzywionych płytach.
Wszystko fajnie ale mata ma ok. 2mm grubości. Jeśli położę na to gruby winyl 180-200g i do tego będzie on deczko spaczony to całość zaczyna być bardzo wysoka. Na tyle, że na oko widać minimalny (ale jednak) błąd.
Pytanie jest proste: czy używając igły o szlifie eliptycznym (ortofon 510kmII) w takim układzie wyrządzam krzywdę płytom/igle? Oglądałem mojego Pro-jecta ze wszystkich stron i nie dopatrzyłem się jakiejkolwiek regulacji wysokości podstawy ramienia.
Wszystko fajnie ale mata ma ok. 2mm grubości. Jeśli położę na to gruby winyl 180-200g i do tego będzie on deczko spaczony to całość zaczyna być bardzo wysoka. Na tyle, że na oko widać minimalny (ale jednak) błąd.
Pytanie jest proste: czy używając igły o szlifie eliptycznym (ortofon 510kmII) w takim układzie wyrządzam krzywdę płytom/igle? Oglądałem mojego Pro-jecta ze wszystkich stron i nie dopatrzyłem się jakiejkolwiek regulacji wysokości podstawy ramienia.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41808
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Tzn. co się nie zgadza?33RPM pisze:Na forum (i w tym wątku) znalazłem nieco opinii, które jednak nie są jednogłośne.
Czyli jest grubsza od oryginalnej czy jak? Kup suwmiarkę jeśli nie jesteś pewien.33RPM pisze:Wszystko fajnie ale mata ma ok. 2mm grubości.
To w końcu jest bardzo wysoko czy minimalnie, bo rozumiem, że chodzi Ci cały czas o poziom ramienia względem płyty?33RPM pisze:Jeśli położę na to gruby winyl 180-200g i do tego będzie on deczko spaczony to całość zaczyna być bardzo wysoka. Na tyle, że na oko widać minimalny (ale jednak) błąd.
VTA zwyczajowo oceniamy na oko i ewentualnie na ucho
Moim zdaniem w tym przypadku nie, bo przypuszczam, że sonicznie nie odczuwasz jakiejś rażącej różnicy?33RPM pisze:Pytanie jest proste: czy używając igły o szlifie eliptycznym (ortofon 510kmII) w takim układzie wyrządzam krzywdę płytom/igle?
Mogę zgadywać, że ten PJ to Debut (bo akurat firma PJ nie robi jednego modelu gramofonu), a ten rzeczywiście nie ma regulacji wysokości ramienia. Możliwe, ze dałoby się nieco podnieść ramię poprzez umieszczenie jakichś uszczelek czy podkładek pod śrubki mocujące ramię w obudowie.33RPM pisze:Oglądałem mojego Pro-jecta ze wszystkich stron i nie dopatrzyłem się jakiejkolwiek regulacji wysokości podstawy ramienia.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- 33RPM
- Posty: 74
- Rejestracja: 05 paź 2012, 16:41
Re: Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Oto fragment dyskusji: "... najbardziej mnie bawią dywagacje nt. prawidłowego VTA przy sferykach..." odpowiedź "...mylisz się, zasadniczo, zupełnie i do końca..."Wojtek pisze:Tzn. co się nie zgadza?
Nie było żadnej "oryginalnej". Project debut esprit dostajesz bez maty.Wojtek pisze:Czyli jest grubsza od oryginalnej czy jak?
To przecież proste: skoro nie było nic na talerzu a kładę na niego korek i gruby winyl to robi się wysoko. Powoduje to zauważalny błąd, piszę minimalny, bo gdyby był ciut mniejszy to już raczej bym go nie zauważył. W jakości odtwarzania różnicy nie słyszę.Wojtek pisze:To w końcu jest bardzo wysoko czy minimalnie
Dzięki, już idę kupić Tylko do czego porównam otrzymany wynikWojtek pisze:Kup suwmiarkę
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41808
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Aaa, o to Ci chodzi. Problem w tym, że kolega który tak mi odpowiedział nie zechciał się wcale ustosunkować do swojego zdania.33RPM pisze:Oto fragment dyskusji: "... najbardziej mnie bawią dywagacje nt. prawidłowego VTA przy sferykach..." odpowiedź "...mylisz się, zasadniczo, zupełnie i do końca..."
W takiej sytuacji, ja nie mam do czego się odnosić
Nooo... w końcu wiemy o jaki model Pro-Ject chodzi, teraz staje się jasność. Zwykłe Debuty mają metalowy talerz i cienką matę (jak najbardziej oryginalną). Generalnie to przy akrylowym talerzu z zasady nie jest potrzebna mata. Konstruktorzy PJ biorą to pod uwagę i dlatego talerz akrylowy w Esprit jest bodajże nieco grubszy od talerza w Debut by skompensować różnicę w wysokości bez maty.33RPM pisze:Nie było żadnej "oryginalnej". Project debut esprit dostajesz bez maty.
Jeśli powierzchnia talerza jest dla Ciebie za śliska i w jakiś sposób przeszkadza w odtwarzaniu winyli (to jest ciekawe, swoją drogą) to zamiast dodawać kolejne milimetry wysokości lepiej by było dołożyć tylko jakiś cienki płat (mniej niż mm?), czy to korku czy gumy czy filcu.
Ewentualnie możesz spróbować podnieść sobie ramię o grubość maty poprzez podkładki pod śruby mocujące
Tak czy siak, skoro nie słyszysz żadnej różnicy to jest tak jak myślałem, przy tej igle nie ma to takiego znaczenia.
Małe odstępstwa w VTA nie szkodzą ani igle ani płytom. Jedynie ekstremalne dewiacje mogą powodować problemy z trackingiem na tym polu.
Teraz to w sumie z niczym skoro wyjaśniła się sprawa modelu, talerza i maty, ale suwmiarkę warto mieć w domu tak czy siak, obok miarki, młotka czy poziomicy.33RPM pisze:Dzięki, już idę kupić Tylko do czego porównam otrzymany wynik
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Taka mała popierdółka w postaci mikro poziomicy też się przydaje zwłaszcza posiadaczom gramofonowych ramion z płaską górną powierzchnią headshell-a. Waży zaledwie 0,23g, a na eBay wraz z przesyłką kosztuje ok. 25 zł. Za jej pomocą błyskawicznie ustawiłem VTA oraz sprawdziłem azymut.Wojtek pisze:...ale suwmiarkę warto mieć w domu tak czy siak, obok miarki, młotka czy poziomicy.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- klin
- Posty: 2126
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Teoria i praktyka kalibracji ramienia
A w jaki sposób poziomicą udało Ci się ustawić azymut? Pytam bo sam walczę z lustrem i nie jest to łatwe...JacK pisze:Taka mała popierdółka w postaci mikro poziomicy też się przydaje zwłaszcza posiadaczom gramofonowych ramion z płaską górną powierzchnią headshell-a. Waży zaledwie 0,23g, a na eBay wraz z przesyłką kosztuje ok. 25 zł. Za jej pomocą błyskawicznie ustawiłem VTA oraz sprawdziłem azymut.Wojtek pisze:...ale suwmiarkę warto mieć w domu tak czy siak, obok miarki, młotka czy poziomicy.
- chudy_b
- Posty: 4014
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Jak położysz poziomicę na headshellu, to pokaże Ci poziom w dwóch osiach
- klin
- Posty: 2126
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
No ekstra tylko jak to się ma do kąta prostego między igłą a talerzem?
No tak...chyba że na samej płycie idealny poziom no i headshell też - ale do tego to nie wiem czy dojdę...
No tak...chyba że na samej płycie idealny poziom no i headshell też - ale do tego to nie wiem czy dojdę...
- chudy_b
- Posty: 4014
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Teoria i praktyka kalibracji ramienia
Najpierw trzeba wypoziomować gramofon. Bez tego, ustawianie ramienia poziomicą oczywiście nie ma sensu. Ale jeśli talerz jest wypoziomowany, headshell wypoziomowany, igła prosta, to nie ma siły, azymut musi być prawidłowy.