Wymiana wkładki w starym rzęchu.

Źródła dźwięku
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41711
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wymiana wkładki w starym rzęchu.

#16

Post autor: Wojtek »

mamster pisze:czy ktoś usunął mojego ostatniego posta?
Tylko ja to mogę zrobić i na pewno nie usuwałem. Może po prostu nie do końca udało się wysłanie odpowiedzi ;)
mamster pisze:To ja poproszę o parę słów wyjaśnienia (jako laikowi) - bo nie mogę odpowiedzi na moje wątpliwości znaleźć w starych postach.
Trochę o rysach traktowaliśmy już na łamach działu Konserwacji ;)
mamster pisze:Czy naprawdę porysowane płyty aż tak niszczą igłę?
Nie "aż tak", ale brudne i porysowane płyty jednak w jakimś marginalnym stopniu bardziej zużywają igłę.
mamster pisze:Ale rysy mniejsze, np. kopertówki, lub inne, które albo są niesłyszalne, albo powodują lekkie trzaski.
W takiej sytuacji nie ma to praktycznie żadnego znaczenia co do stopnia zużywania się igły :)

Tak więc nie przesadzajmy ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
mamster
Posty: 262
Rejestracja: 10 wrz 2010, 18:13

Re: Wymiana wkładki w starym rzęchu.

#17

Post autor: mamster »

Wojtek pisze:
mamster pisze:Czy naprawdę porysowane płyty aż tak niszczą igłę?
Nie "aż tak", ale brudne i porysowane płyty jednak w jakimś marginalnym stopniu bardziej zużywają igłę.
mamster pisze:Ale rysy mniejsze, np. kopertówki, lub inne, które albo są niesłyszalne, albo powodują lekkie trzaski.
W takiej sytuacji nie ma to praktycznie żadnego znaczenia co do stopnia zużywania się igły :)
Tak więc nie przesadzajmy ;)
Dzieki - więc jest tak jak myślałem. Albo po prostu jestem na tyle wyluzowany/lekkomyślny/nieostrożny/nie ortodoksyjny/ (niepotrzebne skreślić :P ) że takie drobiazgi nie spędzały mi snu z oczu
ODPOWIEDZ