Platforma antywibracyjna

[Ryszard13]

Chociaż, jak wszystkie naukowe teorie, prawa fizyki są tymczasowe (obowiązują tylko w pewnym zakresie), ich treść może ewoluować w wyniku nowych odkryć, w wyniku zmiany definicji (postrzegania) wielkości, które one opisują. Bardzo często prawa czysto empiryczne zmieniają się w prawa teoretyczne w wyniku rozwoju teorii.

[Ryszard13]

Chociaż, jak wszystkie naukowe teorie, prawa fizyki są tymczasowe (obowiązują tylko w pewnym zakresie), ich treść może ewoluować w wyniku nowych odkryć, w wyniku zmiany definicji (postrzegania) wielkości, które one opisują. Bardzo często prawa czysto empiryczne zmieniają się w prawa teoretyczne w wyniku rozwoju teorii.

To nie są moje słowa ,ale jak trafne.

[dale]

To nie są moje słowa ,ale jak trafne.

Nie ma potrzeby uderzać w filozofię czy tworzyć nowej rzeczywistości w wypadku naszego problemu. Nikt nie twierdzi że sprężyny nie działają. Zobacz, że nawet u Ciebie w Dualu masz system tłumienia wibracji oparty na tej samej zasadzie. Tyle że to wszystko musi być odpowiednio dobrane na podstawie wyliczeń (masa wpływa na bezwładność itd...) Projektanci Duala nie wsadzili sobie jakiejś tam samej sprężynki, a chińczyk, zauważ, pisze jedynie o maksymalnym nacisku na jedną nóżkę - coś koło 100kg? Jeśli dobrze pamiętam. To przy 4 nóżkach daje 400 kg. A ile waży Twój gramofon? 8 kg?
Przecież taki układ też musi mieć właściwe obciążenie... Inaczej będzie bez różnicy czy stoi na sprężynach czy na ciele doskonale sztywnym.

[Ryszard13]

Mam dwa duale,ale nie o to chodzi, jeden z nich też stoi na takich nóżkach i jest znacznie lepiej, myślisz że producenci duali do każdego modelu projektowali sprężyny oddzielnie,obecnie też na nóżkach stoi denon ponad 10 kg,a nóżki mają nośność 7,5 kg sztuka nie głoś jakiś naukowych teorii tylko kup i sam sprawdzi wtedy napisz opinie.

[Bacek]

Przecież taki układ też musi mieć właściwe obciążenie... Inaczej będzie bez różnicy czy stoi na sprężynach czy na ciele doskonale sztywnym.

Też nie tak do końca. Są tam jakieś gumowe czy piankowe części, coś tam też zginie na pasowaniach i mocowaniach i na samych sprężynach też.

Natomiast na historie że "no niby mamy jakieś prawa fizyki ale one zupełnie nie działają bo tak mi się wydaje a tych prawdziwych jeszcze nie odkryto" to nie wiem co mam napisać. Ciekawe jak ci konstruktorzy budujący różne urządzenia opierając się na niedziałających i fałszywych prawach fizyki coś w ogóle osiągają? Pewnie wsypują części do dużego gara i mieszają łyżką aż wyjdzie im coś co ma ręce i nogi.

[Ryszard13]

Oprócz konstruktorów budujących urządzeni a w firmie są też księgowi którzy w dużej mierze mają wpływ na efekt końcowy produktu,czyli gramofonu.

[dale]

a nóżki mają nośność 7,5 kg sztuka nie głoś jakiś naukowych teorii tylko kup i sam sprawdzi wtedy napisz opinie.

Faktycznie, mój błąd, to zmienia znacznie ich podatność. Natomiast co do reszty, podtrzymuję w pełni, co napisałem. Nie potrzebuję kupować, ponieważ bawiłem się podobnymi rozwiązaniami, zarówno na sprężynach, jak i oringach czy piankach, wiem jak to działa, na jakiej zasadzie i jaki jest mechanizm.

myślisz że producenci duali do każdego modelu projektowali sprężyny oddzielnie

Tak myślę, myślę że każdy model był sprawdzany pod kątem optymalnego rozwiązania. Można zastosować jedno rozwiązanie, jeśli parametry są zbliżone (wymiary i waga zawieszonego mechanizmu).
ps. redukcja drgań to nie tylko problem gramofonów, tutaj mamy jedynie drobne niedogodności w słuchaniu muzyki, natomiast przy drukarkach 3d czy obrabiarkach cnc mamy problem z jakością gotowego wyrobu. Dlatego tamtejsze rozwiązania muszą być skuteczne i nie ma miejsca na voodoo w stylu "zmieniłem kabel zasilający i scena przesunęła mi się 50 cm w kierunku Oriona"...

[Ryszard13]

Dlatego tamtejsze rozwiązania muszą być skuteczne i nie ma miejsca na voodoo w stylu "zmieniłem kabel zasilający i scena przesunęła mi się 50 cm w kierunku Oriona"...

Dale widzę że jesteś cienki w tych tematach,opierasz się tylko i wyłącznie na opiniach innych ,bo własnego doświadczenia nie masz.
A światowi producenci to idioci wciskający ludziom kit,tylko dlaczego ludzie to kupują.tylu głupków i nie douczonych audiofilów jest na świecie aż strach pomysleć.

[Bacek]

Sam sobie przeczysz albo producenci to idioci albo w ciskają idiotom kit za grubą kasę.

Poza tym nie bardzo widzę przejście do tej Twojej złotej myśli od poprzedniej dyskusji.

Argument że ludzie to kupują to musi zdziałać bo przecież nie są idiotami jest z dupy. Jeszcze więcej ludzi tego nie kupuje. Jedni lub drudzy mogą być idiotami.

Dale widzę że jesteś cienki w tych tematach,opierasz się tylko i wyłącznie na opiniach innych ,bo własnego doświadczenia nie masz.

Nie wiem czy masz Te cieższe dni w miesiącu ale po co obrażać osoby które nie padają przed Tobą z zachwytem na kolana. Nie chcesz dyskusji to załuż blog bez komentarzy i ciesz się swoją fantastycznością.

[dale]

Dale widzę że jesteś cienki w tych tematach,opierasz się tylko i wyłącznie na opiniach innych ,bo własnego doświadczenia nie masz.

Rozgryzłeś mnie. Nie mam doświadczenia. Zwłaszcza w zakresie tłumienia drgań... to już w ogóle dla mnie czarna magia. Tyle że jest na tym forum kilka osób które zna mnie z innych moich zainteresowań i for, między innymi ze strzeleckiego, gdzie przy wiatrówkach najgorszym wrogiem jest właśnie odrzut, czyli drgania. No i je trzeba było tłumić skutecznie. Przy astronomii też występują, ale tam stosuje się nieco inne metody. Drukarkę 3d też chyba przypadkiem udało mi się doprowadzić do stanu że wibracje jakie wywołuje podczas pracy nie wpływają na jakość wydruku... Wiesz, gdyby ktoś był ciekaw, to na forach tematycznych mam ten sam nick i awatar.
A, no i w akwarystyce tez są wibracje od pomp, często nawet słyszalne w innych pomieszczeniach, czy w innej konsygnacji. Też trzeba umieć je wyciszyć. Po nicku można sprawdzić czym się zajmowałem przez te lata, musiał bym byc wyjątkowo odporny na wiedzę żeby choć w części nie przyswoić czegoś...
Więc tak... jestem teoretykiem amatorem... bez doświadczenia, z prawie pięćdziesiątką na karku, przez ponad 30 lat dłubiącym w każdym swoim hobby.

A światowi producenci to idioci wciskający ludziom kit

Światowi producenci produkują tylko to co ludzie kupują. Co ja poradzę że są na świecie niedouczone snoby które całą swoją wiedzę czerpią z folderów reklamowych? Gdyby posiadali choć średnie wykształcenie ogólne i potrafili czytać ze zrozumieniem, przy tej dostępności do wiedzy w internecie czy nawet książkach, zaoszczędzili by sporo na wszelkiego rodzaju ulepszaczach i podkładkach pod przewody, czy magicznych kamieniach dociążających. No ale audiofil to brzmi dumnie.
Żeby była jasność, nie piję do Ciebie, nie piszę o Tobie, natomiast, jeśli odebrałeś to personalnie - nic na to nie jestem w stanie poradzić.

,tylko dlaczego ludzie to kupują

Bo ludzie chcą być oszukiwani, poczuć się lepiej, bardziej dowartościować. A kupić magiczny kabelek czy sprężynkę i usłyszeć lepiej jest prosto...

[Ryszard13]

Nie wiem czy masz Te cieższe dni w miesiącu ale po co obrażać osoby które nie padają przed Tobą z zachwytem na kolana. Nie chcesz dyskusji to załuż blog bez komentarzy i ciesz się swoją fantastycznością.

Nie rozumiem gdzie ty widzisz tu obrazę.przez słowo ''cienki'',możne jesteś zbyt nadwrażliwy,to przepraszam ciebie i dale widać nie mam pojęcia o dyskusjach,a bloga nie zamierzam zakładać,bo i tak znajdą się ludzie dla których moje doświadczenia z realu okażą się błędne,widać teoria nad praktyką guruje.

[Bacek]

Ciągle piszesz że ktoś zarzuca Ci że Twoje doświadczenia empiryczne są błędne i kreujesz atmosferę oblężonej twierdzy. W sumie nie wiem dlaczego bo nigdzie Ci tego nie zarzucałem. Także napiszę to jeszcze raz, na pewno te podstawki działają, na pewno też są rozwiązanie jeszcze bardziej skuteczne (jak w każdej dziedzinie i w każdym zakresie). Stosowane przez uznanych producentów gramofonów. Poparte teorią, praktyką i pomiarami.

Własnych doświadczeń mniej lub bardziej udanych też kilka z różnymi odsprzeganiami robiłem, co też nie czyni mnie światowym ekspertem w tych sprawach.

[dale]

Dokładnie, nikt Ci nie zarzuca takiego odbioru.

[Wojtek]

Też nie widzę gdzie ktoś tutaj by mówił że te sprężynki z alle są be i do kitu.

Natomiast teksty typu "co mnie obchodzi fizyka, nauka nie jest ważna, sami sobie sprawdźcie, producenci wkręcają kit, to księgowi projektują technologię" raczej też są nie na miejscu.

Kolumny na sprężynach? Ciekawy pomysł choć podobnie jak Bacek obawiałbym się o efekty niepożądane. Nie wszystko może/powinno wisieć w powietrzu.

[Ryszard13]

Albert Einstein pisał, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. Wiedza, jak mówił, jest ograniczona,a Mark Twaim i Stanisław Lem o dyskusjach, czasami mają rację,ale gdzie mi do nich