Odświeżę temat. Niedawno przesiadłem się z gramofonów z pływającym zawieszeniem na hard-body i przyznam, że przejście jest lekkim szokiem.
Mimo sprężynujących nóżek Pioneera nie byłem zadowolony z testu.
Mój test wygląda tak, że opuszczam igłę na nieruchomą płytę, podkręcam wzmacniacz na max i najpierw delikatnie a potem mocno skaczę koło gramofonu i pukam ręką w szafkę. Jeśli cokolwiek słychać w głośnikach to lipa. Przy MM nie ma aż takiego problemu ale w MC wzmocnienia są ta duże że słychać wszystko, nawet jak się ramię odkłada na podpórkę.
O ile wysokie czy średnie częstotliwości można zdusić masą gramofonu o tyle niskie częstotliwości po prostu niosą się po domu.
Skoro drga 100kg sofa, na której siedzę, to jak ma nie drgać szafka z gramofonem ?
Postanowiłem zastosować platformę antywibracyjną. Jak popisałem do producentów to ręce mi opadły. Nie dość że marudzą (bo mam duży, niestandardowy wymiar plinty i nie pasuje mi seryjna produkcja) to jeszcze chcą kosmiczne pieniądze bez dania gwarancji że będzie to dobrze działać.
Zdecydowałem wymyślić coś samemu. Najpierw na allegro znalazłem sympatycznego człowieka co robi z mdf platformy na wymiar i lakieruje na wybrany kolor. Zamówiłem pod swoje wymiary, czarny mat. Jak przyszło to zdziwiłem się bo mega ciężkie te płyty są.
Przykleiłem regulowane kolce. Nie ma co wpuszczać drgań do środka materiału przez wkręty. Miałem w szufladzie jakieś stare podkładki Lomic więc idealnie się nadały pod kolce.
Najważniejsze jednak to co pracuje pomiędzy warstwami. Postawiłem na sorbotan, jeden z lepszych materiałów tłumiących drgania. Stosowało go kiedyś Sony w nóżkach na PS-X60. Dziś stosuje go np producent topowych nóżek Isonoe.
Na ebay zakupiłem półkule sorbotanowe. Można nabyć półkule o różnej średnicy. 5cm mają udźwig do 16kg na sztukę.
Podkleiłem je dodatkowo filcem by łatwiej zlicować oba elementy platformy (sorbotan jest taki ciastowaty i się przyczepia i zostawia ślady).
Ustawiłem je też poza linią kolce-nóżki aby drgania miały dłuższą drogę do przebycia.
Platforma test zdała idealnie, a po dwu tygodniach używania powiem, że sonicznie jest rewelacja.
Bas się skrócił, dostał lepszej faktury, cały przekaz się wyostrzył, nie gubią się szczegóły. Nie będę się rozpisywał ale nawet nie marzyłem, że taki spektakularny efekt uzyskam.
Projekt zamknął się bodaj w 6 stówach więc ułamek tego co kosztują "profesjonalne" platformy. Dodatkowo podniósł się cały gramofon i nie muszę się schylać jak coś robię. Bardzo wygodne. Nic się też nie trzęsie (jak przy użyciu sprężyn czy linek). Wszystko stoi stabilnie.
Szczerze polecam takie rozwiązanie jeśli komuś platforma chodzi po głowie bo spełnia zadanie wybornie, wygląda dobrze i jest tanie.
Piszesz, że ten sorbotan jest ciastowaty i klejący. Te podkładki z mojego linku raczej nie są! Musi więc być jakaś różnica. Może w tych podkładkach jest jakaś mieszanka sorbotanu z czymś, np. z kauczukiem czy gumą.
Swoją drogą jeśli Twój sorbotan jest ciastowaty, to jakim cudem pod obciążeniem płytą i gramofonem nie ulega rozgnieceniu na placek i nie rozszerza się poza filcowe podkładki? Też myślę o zrobieniu platformy, ale z granitu. Na pewno będzie to cięższe niż MDF.
jakim cudem pod obciążeniem płytą i gramofonem nie ulega rozgnieceniu
Ulega. Jest to dokładnie opisane. Zależy od stopnia twardości mieszanki. Ten "Kurczy się" o ok.30%.
Musisz dobrać średnicę do wagi sprzętu. https://www.ebay.com/itm/202148771908
Fantastyczny materiał ten sorbotan! Oglądam filmiki na YT i nie umiem wyjść z podziwu!
W ramach "rewanżu" za cenne info nt. sorbotanu, napisałem posta o MiGach, o których chyba nikt na forum nigdy nie pisał. A warto się nimi zainteresować: viewtopic.php?f=37&t=18851