Dostałem 3 węgierskie płyty patefonowe. Czy z danych wypisanych na nich da się określić ich wiek?
Strona pierwsza:
Strona druga: (jakoś bokiem)
Błagam o pomoc!
Problem dotyczący płyt szelakowych
- Wuwuzela
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
- Lokalizacja: Willow Farm
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Problem dotyczący płyt szelakowych
Najprawdopodobniej 1957, ew. końcówka 1956.
Płyta o kilka numerów wyższa (o numerze katalogowym T7298) datowana jest na 1957:
http://www.78rpm.org/main.php?key=unterhaltung_en
(pozycja nr 2861 na tej liście)
Płyta o kilka numerów wyższa (o numerze katalogowym T7298) datowana jest na 1957:
http://www.78rpm.org/main.php?key=unterhaltung_en
(pozycja nr 2861 na tej liście)
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Problem dotyczący płyt szelakowych
ps. te płyty na 99% nie nadają się do odtwarzania na patefonie (tj. na gramofonie akustycznym - bo na gramofonie firmy Pathe z zapisem wgłębnym to NA PEWNO nie (: ) - raczej nie są z szelaku, na patefonie to je można co najwyżej zniszczyć; przeznaczone są do gramofonów elektrycznych, z małym naciskiem szafirowej albo diamentowej igły na płytę (przy czym mały nacisk jak na owe lata to było coś w rodzaju 15 gram dla igły szafirowej)
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Wuwuzela
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
- Lokalizacja: Willow Farm
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Problem dotyczący płyt szelakowych
Jeżeli są z winylu, to tym samym, czym pucujesz LP. JEŻELI.
Jeżeli są z szelaku, albo czegoś podobnego, to ograniczyłbym się do wody destylowanej, przy czym chyba najlepiej kupić taką w aptece jak dla lekarzy (ok. 20 zł/l - tak mi mówił znajomy z branży handlu sprzętem dla dentystów, ja osobiście takiej wody nie spotkałem w mojej aptece - u mnie mieli jakieś małe ilości i nie chcieli mi tego sprzedać) - woda destylowana ze stacji benzynowej za ok. 2 zł/litr nie jest destylowana, ale tylko demineralizowana (tzn. i tak zawiera kamień). Ew. za 400 zł można kupić destylarkę (;
Jeżeli ta płyta jednak jest z szelaku (może zawiera jakąś mieszankę szelaku z czymśtam), a potraktujesz ją np. jakimkolwiek płynem na bazie alkoholu izopropylowego (np. tym od myjki knosti) to efekty, które mogą wystąpić wahają się od "nic-im-się-nie-stanie" do "rozpuszczą się". A w sumie to kurde mam znajomego chemika, co prawda kwantowego, ale może będzie się znał, zapytam przy okazji, bo ja swojej płyty szelakowej (na razie mam 1 szt, 7 szt w drodze) jeszcze nie czyściłem.
Jeżeli są z szelaku, albo czegoś podobnego, to ograniczyłbym się do wody destylowanej, przy czym chyba najlepiej kupić taką w aptece jak dla lekarzy (ok. 20 zł/l - tak mi mówił znajomy z branży handlu sprzętem dla dentystów, ja osobiście takiej wody nie spotkałem w mojej aptece - u mnie mieli jakieś małe ilości i nie chcieli mi tego sprzedać) - woda destylowana ze stacji benzynowej za ok. 2 zł/litr nie jest destylowana, ale tylko demineralizowana (tzn. i tak zawiera kamień). Ew. za 400 zł można kupić destylarkę (;
Jeżeli ta płyta jednak jest z szelaku (może zawiera jakąś mieszankę szelaku z czymśtam), a potraktujesz ją np. jakimkolwiek płynem na bazie alkoholu izopropylowego (np. tym od myjki knosti) to efekty, które mogą wystąpić wahają się od "nic-im-się-nie-stanie" do "rozpuszczą się". A w sumie to kurde mam znajomego chemika, co prawda kwantowego, ale może będzie się znał, zapytam przy okazji, bo ja swojej płyty szelakowej (na razie mam 1 szt, 7 szt w drodze) jeszcze nie czyściłem.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41890
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Problem dotyczący płyt szelakowych
Krzyś:
Zwyczajowo u nas "patefon" to gramofon akustyczny, a nie tylko "made by Pathe", aczkolwiek racja, że to od Pathe wzięła się ta spolszczona nazwa
Wuwuzela:
Przy identyfikacji płyt najczęściej bardzo pomocny jest numer katalogowy. On + google często dają niezłe rezultaty
Zwyczajowo u nas "patefon" to gramofon akustyczny, a nie tylko "made by Pathe", aczkolwiek racja, że to od Pathe wzięła się ta spolszczona nazwa
Aqua pro iniectione (woda oczyszczona do zastrzyków) lub aqua purificata (woda oczyszczona, bez bakterii). Niestety, od około dwóch lat są to towary sprzedawane jedynie na receptę, stąd problem z nabyciemKrzyś pisze:przy czym chyba najlepiej kupić taką w aptece jak dla lekarzy
Przesadził, a wiem bo sam zaopatrywałem się w oczyszczoną wodę wysokiej jakości od hurtowni stomatologicznych, także jestem/byłem dość na bieżąco w temacieKrzyś pisze:ok. 20 zł/l - tak mi mówił znajomy z branży handlu sprzętem dla dentystów
W litrowych butlach apteki nie mają po co tego trzymać, głównie szpitale itp. się w takie ilości zaopatrująKrzyś pisze:ja osobiście takiej wody nie spotkałem w mojej aptece
Pro iniectione jest najczęściej spotykana w małych ampułkach, do zastrzyków wiele wody nie potrzebaKrzyś pisze:u mnie mieli jakieś małe ilości
O recepcie już wspomniałem. Przydałyby się jakieś układy farmaceutyczneKrzyś pisze:i nie chcieli mi tego sprzedać
Nie ma tu żadnej konspiracji, oznaczają ją jako demineralizowanaKrzyś pisze:woda destylowana ze stacji benzynowej za ok. 2 zł/litr nie jest destylowana, ale tylko demineralizowana
No właśnie niezbyt, bo inaczej trochę bezsensu byłoby zastosowanie jej do aku lub żelazek, skoro efekt byłby na poziomie "prawie jak kranówa" A szczególnie wyższej jakości woda demineralizowana (która często gęsto powstaje w procesie zarówno destylacji jak i demineralizacji), którą można śmiało stosować nawet przy pracach farmakologicznych lub też przy produkcji żywności.Krzyś pisze:(tzn. i tak zawiera kamień)
Knosti z tego co pamiętam nie ma w sobie izopropylu tylko etanol, ale mogę się mylić. Najwyżej sięgnę po butelkę, bo jeszcze ją mam, nieużywanąKrzyś pisze:(np. tym od myjki knosti)
Coś długo te płyty dochodząKrzyś pisze:7 szt w drodze
Wuwuzela:
Przy identyfikacji płyt najczęściej bardzo pomocny jest numer katalogowy. On + google często dają niezłe rezultaty
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268