Porady dla poczatkujacych

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
Awatar użytkownika
matik7777
Posty: 90
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
Lokalizacja: Gdynia

Porady dla poczatkujacych

#16

Post autor: matik7777 »

Co do nacisku na płytę gramofonu Bambino, to spojrzałem na specyfikacje techniczną tego cuda :Nacisk 16 G(oczywiście bez możliwości regulacji) :shock: :shock: :shock: .

Ale pocztówki i tak są już strasznie zajechane bo moja Babcia katowała je właśnie Bambino :)


To do tych pocztówek Tonpressu to użyłem słowa "wysokojakościowe" w porównania do pocztówek pirackich. A tak poza tym one fajnie błyszczą :D
about:blank
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41728
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Porady dla poczatkujacych

#17

Post autor: Wojtek »

Pirackich w sensie że nagrania nielicencjonowane? To się zgadza :) Zresztą, "zwykłe" płyty winylowe zachodnich wykonawców też były u nas tłoczone "bezprawnie" ;) W Rosyjskiej Melodii tak samo. Balkanton (Bułgaria), Jugoton (Jugosławia) i Pepita (Czechy) chyba jedynie trzymały fason pod tym kątem ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
matik7777
Posty: 90
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
Lokalizacja: Gdynia

Porady dla poczatkujacych

#18

Post autor: matik7777 »

naprawdę? to czemu w prawym górnym rogu polskiego wydania "BAD" Michaela Jacksona widnieje napis "Licencja: Epic and CBS Inc."?
Tak samo z "Faith" Georga Michaela. :mrgreen:
about:blank
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41728
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Porady dla poczatkujacych

#19

Post autor: Wojtek »

Nie była to reguła + zależy na jakie lata patrzysz :) Np. to co MUZA ostatnim tchem wydała po 1990 ("skok na kasę" jak ten ich manewr określam) było w pełni licencjonowane.

Wiedz że do roku 1990 nie było w polskim prawie żadnej ustawy o prawach autorskich (wszak byłoby to dość sprzeczne z socjalizmem), więc de facto piractwo nie było piractwem, w majestacie prawa :) Nawet jeśli robiły to państwowe kombinaty fonograficzne i miały z tego spore zyski ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
matik7777
Posty: 90
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
Lokalizacja: Gdynia

Porady dla poczatkujacych

#20

Post autor: matik7777 »

co do wydania tych płytek to 1988 (czyli bardzo późny PRL). Muszę powiedzieć że rodzime wydania brzmią lepiej! Te oryginalne z Epic są strasznie giętkie i brzmią średnio. Nasze to są grube (ale to jeszcze nie jest 180g ;]) i mają zajefajne,głębokie brzmienie.

Zastanawiam się czy nasze wytwórnie brały matrycę z oryginalnych wydawnictw czy nacinały swoje. I czy robili osobny mastering :think:
about:blank
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41728
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Porady dla poczatkujacych

#21

Post autor: Wojtek »

Bardzo późny? Końcówa, w momencie kiedy państwo było jednak bardziej już otwarte na zachodnie granice.
matik7777 pisze:Muszę powiedzieć że rodzime wydania brzmią lepiej!
To ciekawe, ja mam zgoła odwrotną opinię :)
matik7777 pisze:Te oryginalne z Epic
"Oryginalne" OK, ale gdzie tłoczone? :)
matik7777 pisze:(ale to jeszcze nie jest 180g ;]
I dobrze :)
matik7777 pisze:Zastanawiam się czy nasze wytwórnie brały matrycę z oryginalnych wydawnictw czy nacinały swoje. I czy robili osobny mastering :think:
Zdecydowanie nacinały swoje. Ogółem wszędzie tak było :) Wysyłanie matryc tłoczniowych za granicę nie było częstą praktyką. Lepiej było wysłać kopię taśmy ;) A że wytworzenie matrycy to tak jakby ostatnia faza masteringu (inżynier tłoczniowy od tego jest ;) ) no to można rzec, że i u nas był "osobny mastering" :)

Na tym zresztą (między innymi, w grę wchodzi także jakość nośnika jak i tłoczni) polega cała zabawa z różnicą w brzmieniu między wydaniami płyt z różnych krajów czy też z różnych okresów wydania (pierwsze, drugie, trzecie, itd. tłoczenie płyty) ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
matik7777
Posty: 90
Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
Lokalizacja: Gdynia

Porady dla poczatkujacych

#22

Post autor: matik7777 »

To ciekawe, ja mam zgoła odwrotną opinię
Może to zależy od gustu? ;)
about:blank
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41728
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Porady dla poczatkujacych

#23

Post autor: Wojtek »

Nie, zdecydowanie od słuchu, bo muzyka ta sama :) Chodzi mi tu chociażby o polskie wydania płyt Led Zeppelin, Pink Floyd... ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Oliver
Posty: 91
Rejestracja: 12 sty 2010, 22:15

Porady dla poczatkujacych

#24

Post autor: Oliver »

Wojtek pisze:(pierwsze, drugie, trzecie, itd. tłoczenie płyty) ;)
Jeśli chodzi o olej to wiadomo, że najlepszy z pierwszego tłoczenia - z płytami jest tak samo?
Wojtek pisze:Nie, zdecydowanie od słuchu, bo muzyka ta sama :)
No i chyba od posiadanego sprzętu, bo jak ktoś ma byle co (jak np. ja :D ) to raczej różnicy nie usłyszy.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41728
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Porady dla poczatkujacych

#25

Post autor: Wojtek »

Oliver pisze:Jeśli chodzi o olej to wiadomo, że najlepszy z pierwszego tłoczenia - z płytami jest tak samo?
Są różne opinie na ten temat. Osobiście powiem tak: to zależy :)

A co do sprzętu no to fakt, też ma to jakiś wpływ :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
ODPOWIEDZ