Dzięki radom Wojtka kupiłem niedawno bardzo ciekawy gramofon Sony PS-X40.
Podłączyłem go do posiadanego wzmacniacza lampowego polskiego na EL-84 (kupiony kilka lat temu na giełdzie w ładnie pomalowanej obudowie tzw. lifting opis takiego samego oryginalnego przesłałem Wojtkowi - może będzie wiedział co to za model) oraz kolumn ESS (Performance Series Model 9).
Kiedyś chcąc pozbyć się uciążliwego (choć cichego) buczenia tzw. drum powymieniałem na nowe kondensatory we wzmacniaczu i wylutowałem wszystkie "niepotrzebne" wejścia (i tak po lifcie było tylko 1 złącze na CD/TAPE) - teraz mam problem, bo pomimo maksymalnego podbicia wzmocnienia jednym z potencjometrów i ustawienia maksymalnej głośności osiągalny efekt jest średni.
Niestety kolejny element zestawu tzn. subwoofer Mivoc (obudowa zamknięta, wzmacniacz AM120, głośnik HCM 12T) ledwo co działa po podłączeniu do gramofonu (a zwykle uzupełniał niskie tony, których brakowało przy głośniejszym słuchaniu w kolumnach ESS).
Do zestawu podłączam także CD Denon (na szczęście z regulacją głośności na wyjściu, więc mogę go ściszyć).
Czy jest jakieś sprytne urządzenie którym można podbić poziom sygnału z gramofonu do poziomu CD bez utraty jakości ?
Planuję stosować ten zestaw jako tzw. tył, a na front chciałbym teraz dokupić odpowiedni wzmacniacz np. lampowy o większej mocy i odpowiednie kolumny (tak do 1 000 zł jeśli to możliwe).
A może warto skusić się na jakiś tranzystorowy z ciekawymi kolumnami (kiedyś miałem wysoki model Technicsa z wejściami XLR i sporą mocą a do tego kolumny estradowe z głośnikami 40 cm - sprzęt tak dawał czadu, że gitara basowa wprawiała w drżenie cały mój pokój włącznie ze mną ) ?
Pokój do odsłuchu ma 6x4 m.
Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 13 lut 2010, 23:39
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41835
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
Dopowiem, że Obywatel G K w między czasie ustalił, iż ów polski wzmacniacz lampowy to Unitra Fonica W 600 F
W sumie to z tego co rozumiem pozostawiłeś sobie tylko jedno wejście liniowe? Z opisu który mi wysłałeś wynika, że wzmacniacz ma też układ przedwzmacniacza gramofonowego (opartego na lampie, rzecz jasna). Tego wejście ci teraz brakuje, moim zdaniem
Co do subwoofera to wyjaśnij... w jakim sensie podłączony do gramofonu? W sensie że sub jest aktywny i podłączasz bezpośrednio pod niego gramofon? Jeśli tak, to nie tędy droga
Osobne wzmocnienie na przód i osobne na tył? Jak planujesz potem ujednolicić źródło (czyli zrobić 2x stereo)? Rozdzielić sygnał (choćby jakimś prostym mikserem)?
Ja póki co siedzę tylko w wzmacniaczach tranzystorowych, więc o lampowcach za dużo się nie wypowiem
Co do kolumn pod lampę to oprócz standardowych parametrów trzeba tutaj mocno zwracać uwagę na efektywność, w sensie że przydałaby się wyższa niż zwykle, np. blisko 90db i ponad.
Ogółem powiedz co chcesz osiągnąć i czego oczekujesz od twojego systemu audio
Ale jaki "efekt" i czemu średni? W sensie że za mało bassu?Obywatel G K pisze:(...)osiągalny efekt jest średni.
W sumie to z tego co rozumiem pozostawiłeś sobie tylko jedno wejście liniowe? Z opisu który mi wysłałeś wynika, że wzmacniacz ma też układ przedwzmacniacza gramofonowego (opartego na lampie, rzecz jasna). Tego wejście ci teraz brakuje, moim zdaniem
Co do subwoofera to wyjaśnij... w jakim sensie podłączony do gramofonu? W sensie że sub jest aktywny i podłączasz bezpośrednio pod niego gramofon? Jeśli tak, to nie tędy droga
Pewnie Nazywa się ono przedwzmacniaczem gramofonowym. Większość starszych wzmacniaczy (lub dzisiejszych, audiofilskich) ma go wbudowane, ale można też mieć dedykowany, będący wtedy swoistym przetwornikiem/konwerterem między gramofonem, a wejściem liniowym wzmacniacza . Znajdziesz na allegro. Polecam ten od firmy Vivanco, ale są też i droższe/lepsze konstrukcje (np. od firmy NAD)Obywatel G K pisze:Czy jest jakieś sprytne urządzenie którym można podbić poziom sygnału z gramofonu do poziomu CD bez utraty jakości ?
Osobne wzmocnienie na przód i osobne na tył? Jak planujesz potem ujednolicić źródło (czyli zrobić 2x stereo)? Rozdzielić sygnał (choćby jakimś prostym mikserem)?
Ja póki co siedzę tylko w wzmacniaczach tranzystorowych, więc o lampowcach za dużo się nie wypowiem
Co do kolumn pod lampę to oprócz standardowych parametrów trzeba tutaj mocno zwracać uwagę na efektywność, w sensie że przydałaby się wyższa niż zwykle, np. blisko 90db i ponad.
Ogółem powiedz co chcesz osiągnąć i czego oczekujesz od twojego systemu audio
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 13 lut 2010, 23:39
Re: Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
Nie, wzmacniacz i kolumny grają za cicho (basu z subwoofera praktycznie w ogóle nie ma.Wojtek pisze:Ale jaki "efekt" i czemu średni? W sensie że za mało bassu?Obywatel G K pisze:(...)osiągalny efekt jest średni.
Masz rację.Wojtek pisze: W sumie to z tego co rozumiem pozostawiłeś sobie tylko jedno wejście liniowe? Z opisu który mi wysłałeś wynika, że wzmacniacz ma też układ przedwzmacniacza gramofonowego (opartego na lampie, rzecz jasna). Tego wejście ci teraz brakuje, moim zdaniem
Dokładnie tak kombinuję.Wojtek pisze: Co do subwoofera to wyjaśnij... w jakim sensie podłączony do gramofonu? W sensie że sub jest aktywny i podłączasz bezpośrednio pod niego gramofon? Jeśli tak, to nie tędy droga
Właśnie o takie coś mi chodzi - tylko nie wiem czy nie powinien być lampowy (żeby nie "zepsuć" dźwięku) ?Wojtek pisze:Pewnie Nazywa się ono przedwzmacniaczem gramofonowym. Większość starszych wzmacniaczy (lub dzisiejszych, audiofilskich) ma go wbudowane, ale można też mieć dedykowany, będący wtedy swoistym przetwornikiem/konwerterem między gramofonem, a wejściem liniowym wzmacniacza . Znajdziesz na allegro. Polecam ten od firmy Vivanco, ale są też i droższe/lepsze konstrukcje (np. od firmy NAD)Obywatel G K pisze:Czy jest jakieś sprytne urządzenie którym można podbić poziom sygnału z gramofonu do poziomu CD bez utraty jakości ?
Wychodzi na to, że wywalenie tych innych wejść nie było takie złe, bo i tak do subwoofera muszę zastosować przedwzmacniacz.
Najlepiej gdyby jeszcze miał regulację pilotem, ale to już chyba tylko w Erze lub za grubą kasę.
Na początku sygnał rozdzielę prostymi rozdzielaczami kablowymi, a docelowo chciałbym stworzyć system 4.1 na lampówkach i tym subwooferze (jeszcze nie mam pojęcia jak to zrobić).Wojtek pisze: Osobne wzmocnienie na przód i osobne na tył? Jak planujesz potem ujednolicić źródło (czyli zrobić 2x stereo)? Rozdzielić sygnał (choćby jakimś prostym mikserem)?
Chciałbym już posiadany wzmacniacz i kolumny zastosować jako nagłośnienie tyłu, a te które planuję kupić jako przód, a do wszystkiego subwoofer (żeby dodać niskich tonów, których zwykle brakuje przy niewielkich kolumnach i średniej mocy wzmacniacza lampowego - a nie po to, żeby zagłuszyć resztę co niektórzy praktykują).Wojtek pisze: Ogółem powiedz co chcesz osiągnąć i czego oczekujesz od twojego systemu audio
Mam pewien dylemat, bo nie wiem czy lepiej jako przód zastosować taki sam wzmacniacz (jest aktualnie do kupienia w Allegro) i porównywalne kolumny (poszukam jakichś) czy też jakiś zestaw o większej mocy (żeby gitarę basową można było "poczuć" - czego ani obecne kolumny ani subwoofer nie są w stanie spowodować) - tyle, że mocniejszy wchodzi w grę tylko tranzystorowy, bo lampowe są kosmicznie drogie.
Do tego preamp sterowany pilotem (podobnie jak CD który już mam).
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41835
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
No tak, przy braku przedwzmacniacza gramofonowego nie dziwi mnie toObywatel G K pisze:Nie, wzmacniacz i kolumny grają za cicho (basu z subwoofera praktycznie w ogóle nie ma).
Można się pofatygować o układ oparty na lampie, ale rzecz jasna jest to dość drogi interes i w sumie nie wiem czy wart zachoduObywatel G K pisze:Właśnie o takie coś mi chodzi - tylko nie wiem czy nie powinien być lampowy (żeby nie "zepsuć" dźwięku) ?
Przedwzmacniacz gramofonowy do wkładek typu MM to w sumie dość prosty układ
Jak pisałem, szkoda że pozbawiłeś się odpowiedniego wejścia w twoim wzmacniaczu lampowym
Rozumiem. Czyżby chodziła ci po głowie kwadrofonia? Czy tylko 2x stereo do muzyki i ew. zastosowanie typu "kino domowe" ?Obywatel G K pisze:Na początku sygnał rozdzielę prostymi rozdzielaczami kablowymi, a docelowo chciałbym stworzyć system 4.1 na lampówkach i tym subwooferze (jeszcze nie mam pojęcia jak to zrobić).
No to faktycznie dylemat. Trudno mi poradzić co by było lepsze, ale fakt faktem z tranzystorem łatwiej o większą moc i lepszą cenęObywatel G K pisze:Mam pewien dylemat, bo nie wiem czy lepiej jako przód zastosować taki sam wzmacniacz (jest aktualnie do kupienia w Allegro) i porównywalne kolumny (poszukam jakichś) czy też jakiś zestaw o większej mocy (żeby gitarę basową można było "poczuć" - czego ani obecne kolumny ani subwoofer nie są w stanie spowodować) - tyle, że mocniejszy wchodzi w grę tylko tranzystorowy, bo lampowe są kosmicznie drogie.
No to skoro tak czy siak musisz kupić pre-amp do całego zestawu to albo zadbaj by miał też wejście phono do gramofonu albo kup osobny układ przedwzmacniacza i wykorzystasz go później razem z głównym pre-ampemObywatel G K pisze:Do tego preamp sterowany pilotem (podobnie jak CD który już mam).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 13 lut 2010, 23:39
Re: Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
Trochę poczytałem i skoro są wzmacniacze tranzystorowe z końcówkami lampowymi to oznacza, że istotna jest właściwa końcówka mocy, więc przedwzmacniacz może być tranzystorowy - tak sobie wydedukowałemWojtek pisze:Można się pofatygować o układ oparty na lampie, ale rzecz jasna jest to dość drogi interes i w sumie nie wiem czy wart zachoduObywatel G K pisze:Właśnie o takie coś mi chodzi - tylko nie wiem czy nie powinien być lampowy (żeby nie "zepsuć" dźwięku) ?
Przedwzmacniacz gramofonowy do wkładek typu MM to w sumie dość prosty układ
Jak pisałem, szkoda że pozbawiłeś się odpowiedniego wejścia w twoim wzmacniaczu lampowym
W sumie niewiele zmienia brak wejścia MM, bo i tak muszę zastosować pre-amp do gramofonu (nie ważne czy podłączę go do subwoofera czy procesora dźwięku - chyba, że procesory mają wejście MM).
Zgadłeś - chodzi mi o kwadrofonię - będę więc musiał chyba jeszcze podłączyć do tego wszystkiego procesor dźwięku - dobrze kombinuję ?Wojtek pisze:Rozumiem. Czyżby chodziła ci po głowie kwadrofonia? Czy tylko 2x stereo do muzyki i ew. zastosowanie typu "kino domowe" ?Obywatel G K pisze:Na początku sygnał rozdzielę prostymi rozdzielaczami kablowymi, a docelowo chciałbym stworzyć system 4.1 na lampówkach i tym subwooferze (jeszcze nie mam pojęcia jak to zrobić).
Trochę namieszałem - pre-amp będzie tylko do gramofonu, bo mój CD ma regulację głośności z pilota.Wojtek pisze:No to skoro tak czy siak musisz kupić pre-amp do całego zestawu to albo zadbaj by miał też wejście phono do gramofonu albo kup osobny układ przedwzmacniacza i wykorzystasz go później razem z głównym pre-ampemObywatel G K pisze:Do tego preamp sterowany pilotem (podobnie jak CD który już mam).
Chyba muszę znaleźć pre-amp z pilotem, bo procesory dźwięku chyba nie mają regulacji poziomu sygnału wyjściowego ?
Znalazłem jeden w Allegro, ale opis jest kiepski:
http://www.allegro.pl/item971047897_onk ... wieku.html
Jak widzisz chcę połączyć sprzęt klasyczny z nowoczesnym, żeby uzyskać niepowtarzalne brzmienie a jednocześnie funkcjonalność (głośność regulowana pilotem).
Wojtku - czy w kwestiach kolumn i procesora dźwięku też będziesz mógł mi doradzić co warto kupić (a jeśli tak to czy powinienem pozakładać osobne wątki) ?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41835
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
I słusznie.Obywatel G K pisze:Trochę poczytałem i skoro są wzmacniacze tranzystorowe z końcówkami lampowymi to oznacza, że istotna jest właściwa końcówka mocy, więc przedwzmacniacz może być tranzystorowy - tak sobie wydedukowałem
Wejście MM to właśnie pre-amp do gramofonu szefieObywatel G K pisze:W sumie niewiele zmienia brak wejścia MM, bo i tak muszę zastosować pre-amp do gramofonu (nie ważne czy podłączę go do subwoofera czy procesora dźwięku - chyba, że procesory mają wejście MM).
Nie, procesory dźwięku to tylko przetworniki sygnału, zarówno wejścia jak i wyjścia mają liniowe, nie wzmacniają dźwięku w sensie wzmacniaczowym, że tak się wyrażę Procesorom dźwięku bliżej do korektorów pasma niż do czegokolwiek innego.
Jeśli myślisz o cyfrowym dźwięku przestrzennym, rodem z kin domowych (5.1 i cały ten jazz) to tak, odpowiedni procesor dźwięku byłby za to odpowiedzialny.Obywatel G K pisze:Zgadłeś - chodzi mi o kwadrofonię - będę więc musiał chyba jeszcze podłączyć do tego wszystkiego procesor dźwięku - dobrze kombinuję ?
Kwadrofonia jednak jest w pełni analogowa Jeśli chodzi o kwadro z płyt winylowych to powstały razem 4 systemy reprodukcji dźwięku, z czego 3 są najbardziej powszechne (CD-4, SQ i QS). Radzę skupić się na SQ i QS, gdyż są to systemy zgoła "mądrzejsze", oparte na dyskretnych układach, a stare CD-4 to dość siermiężna opcja z wielu względów.
By móc cieszyć się z 4 niezależnych kanałów płyty kwadrofonicznej, potrzebujesz co najmniej dekoder sygnałowy dla jednego z systemów albo np. wzmacniacz/amplituner kwadrofoniczny, który ma ów dekoder wbudowany w sobie.
To dość rzadkie sprzęty u nas, mało kto się w to bawi, więc warto by się zastanowić nad tym
No fajnie, ale ty w pre-ampie widzisz jedynie regulację głośności? A co z obsługą wejść i wyjść, korekcją tonalną, filtrami (choćby subsonicznym, tak często przydatnym przy odtwarzaniu płyt winylowych)?Obywatel G K pisze:Trochę namieszałem - pre-amp będzie tylko do gramofonu, bo mój CD ma regulację głośności z pilota.
Nie kojarzę zbyt wiele pre-ampów na pilota Wzmacniaczy w sumie też. Zdalny pilot to bardziej domena kin domowych, odtwarzaczy CD oraz wież/miniwież I słusznie bo osobiście nie widzę sensu dla stosowania pilota przy pre-ampach itd.Obywatel G K pisze:Chyba muszę znaleźć pre-amp z pilotem,
Raczej nie.Obywatel G K pisze:bo procesory dźwięku chyba nie mają regulacji poziomu sygnału wyjściowego ?
Ja osobiście żyję bez pilotów (nie mam póki co odtwarzacza CD tu w Warszawie ).
W kwestiach kolumn raczej tak, a co do procesorów dźwięku no to tak pół na pół, bo nie obcowałem z nimi za dużo. Miałem kiedyś Technics SH-GE90, ale sprzedałem po roku bo zbierał tylko kurz (okazał się być totalnie niepotrzebny). Nie jestem fanem kin domowych, więc o 5.1 i Dolby Digital (itd.) mam ogólne pojęcieObywatel G K pisze:Wojtku - czy w kwestiach kolumn i procesora dźwięku też będziesz mógł mi doradzić co warto kupić (a jeśli tak to czy powinienem pozakładać osobne wątki) ?
Jak najbardziej są to tematy na osobne wątki
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 13 lut 2010, 23:39
Re: Wzmacniacz lampowy do Gramofonu i CD.
W takim razie żeby nie zaśmiecać tego tematu podsumowuję, że do gramofonu i CD pasuje każdy wzmacniacz z odpowiednimi wejściamiWojtek pisze:
Jak najbardziej są to tematy na osobne wątki
Co do reszty tematów otworzę nowe wątki.