Tylko, że jak widać wyceny na naszym rynku są lekko przesadzone jak widać:
https://www.gumtree.com/p/speakers/cast ... 1461654002
Ja bym kierunek obrał na te starsze, bardziej myślałem o takich modelach jak Richmond II albo Durham II.
Tylko, że jak widać wyceny na naszym rynku są lekko przesadzone jak widać:
Dobrze wiedzieć. Już myślałem, że to taka wysoka półka i nie wiem jaka super-jakość.
Coś takiego jak to?
To dwudrożne maleństwo (mówię o średnicy głośnika niskotonowego, nie o gabarytach obudowy) zagra lepiej niż Canton Karat? Fascynujące. Serio.
On po prostu szanuje swój słuch. A co to chroniczny ból zatok to nie wielu wie, ale ja go akurat z tym rozumiem. Bo czasami ma się ochotę przy...ć z główki jak bolą zatoki.
No wiesz o szanowanie słuchu można chyba posądzić prawie każdego na forum audio tym bardziej na analogowym jak to.
Co wy koledzy nie znacie Jarka? Wszystko przed nami. Dojdziemy i do okleiny, a kolor to w ogóle kwestia na osobny wątek.
Droga do Nidaros (Pilipiuk). Jeszcze nie opadł pył bitewny, a sygnaturę brzmienia dopiero się ustali
Grzesio tylko mnie się wydaje, że u nas trafić oldshule epokowe będzie b.ciężko. Castle pojawiły się w polskie dystrybucji jakoś tak późno całkiem. Salony miały je dopiero gdzieś od 2014 mniej więcej (tak coś kojarzę i wtedy u nas rozpoczął się marketing) i wszystko to bieżąca produkcja. co do design to w większości taki sobie i tu podzielam Twoją opinię, ale może się coś trafi ciągniętego z UK. Brzmieniowo to nigdy nie słuchałem, może tylko z tych nowych na którymś AudiShow fragmentarycznie, ale tam wszystko brzmi tak samo.
Cenna informacja! Dziękuję! Jak się na pewno domyślasz, nie miałem okazji słyszeć tego wzmacniacza (ani w zasadzie żadnego innego) z kolumnami referencyjnymi. Rozumiem, że w świetle Twojej uwagi potrzebuję kolumn z lekkim nadmiarem basu, czy tak?darkman pisze: ↑27 paź 2023, 09:33Dalej wracam do konieczności odsłuchów, bo przy konieczności już ustalonych prirytetów np reflexy z przodu, to realizacja basu będzie tu kluczowa. Trzeba pamiętać, że Luxy mają tę ekspozycję bardzo zrównoważoną by nie powiedzieć słabą przy innych zaletach już o proweniencji wybitne niemal.
Bóle zatok (i ogólnie głowy) powodują, że generalnie pacjent nie znosi ostrych dźwięków, szczególnie wysokich.
No to kiepsko. Ale chyba jednak nie wszystkie?
Kolejna cenna dla mnie informacja. Dziękuję znów. Czy to oznacza, że "3-way to jest to"?
W teorii tak - zawsze mniejszy głosnik sredniotonowy pozwoli wyżej zrealizowac podział pasma z kopułką i w łatwiejszy sposób odfiltrować rezonanse. W praktyce wiele kolumn dwudroznych nie ma z tym problemu i nawet jest sporo szmacianych kopułek które można na tyle nisko ciąć, że łączone są ze stosunkowo dużymi midbasami o sztywnych membranach i znacznym break up na wykresie srednicy. I ich polaczenie daje świetny efekt. Niestety cena takich kolumn...Czy to oznacza, że "3-way to jest to"?
Dokładnie...to sa propozycje, a trzeba ich najlepiej samemu słuchać. Przecież nikt nie każe ich od razu kupić.
Masz ograniczenie do 40 cm wysokości paczki, więc ja już gubię się czego oczekujesz czy spokojnej góry i dobrej średnicy czy pierdyknięcia, bo ja już nie wiem czego...może Cantonów??? Możesz zmienić na Cantony nie ma problemu. Kup Cantony, to dobre kolumny, tylko proszę nie pisz za chwilę że coś znowu nie gra jak myślałeś albo koledzy pisali.
Ale czy Cantony zagrają "cieplej" owe Heco Wątpię, dlatego myślę że ten kierunek to ślepa uliczka.
Też gram direct bez korekcji i nie odczuwam takiej potrzeby. To tyle.