Santana, Mancini, Nina Simone, The Man in Me Johnny'ego Casha z Bobem Dylanem - T.. B.. L..
Witaj...a imię nadać, czy jest w akcie urodzenia dziewczynka jaka
Ten film wciąż ma rzeszę wiernych wyznawców - i to dosłownie . Istnieje nawet religia - dudeism (czy po polsku nie będzie to "kolesiostwo" ?).
Z tego co kojarzę to Boba Dylana... bez Casha
Imię, jako i Miłościwie Nam Administrujący... ale może po prostu - Koleś?